Tak było
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA

(XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK)
sitemap
Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niez
Czw 12 Sty, 2012
Wielkie gwiazdy na Woodstocku ???
Autor Wiadomość
czlowiekzlasu  
Coś już napisał
Zero smutków, zero złości, wyjebane po całości


Wiek: 32
Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 99
Skąd: Bieszczady
Wysłany: Sob 31 Gru, 2011   Wielkie gwiazdy na Woodstocku ???

Czytając różne wątki na forum dostrzegłem jeden paradoks. W jednym wątku rozpisujecie się i wszyscy zbiorowo stwierdzacie, że nie warto zapraszać wielkich gwiazd rocka na wooda.
"Bo się zjeżdża za dużo ludzi i nie jest już tak fajnie."
"Lepiej było kilka lat temu, bo było wtedy mniej ludzi" - I tym podobne wypowiedzi
A z drugiej strony w zakładce "Kto zagra na XVIII Przystanek Woodstock" co wątek to widzę same wielkie gwiazdy - Iron Maiden, Linkin Park, Mötley Crüe, Limp Bizkit, The Offspring, Pearl Jam i tak można bez końca.
Ja też czasami lubię sobie pomarzyć, ale po co robić takie zamieszanie i syf na forum ?
Wiem, że wielu z was mnie w tym momencie będzie chciało wdeptać w ziemię, ale widzę to i stwierdziłem, że muszę o tym napisać nie bacząc na konsekwencje.
Zapraszam do dyskusji !!!
 
 
 
Ossie  
Typowy spamer
SPAMCYCKI


Wiek: 32
Dołączyła: 19 Lip 2009
Posty: 1195
Skąd: Łaskarzew / Warszawa
Wysłany: Sob 31 Gru, 2011   

Z mojej tylko strony - poruszyłeś temat obgadany już miliony razy, pojawiający się w co drugim wątku i już lekko nudny :P

Każda sprawa ma dwie strony medalu, poza tym, niekoniecznie ci, którzy nie chcą dużej liczby osób zakładają wątki. Pomijając fakt, że zazwyczaj toczyła się debata o PEWNYCH gatunkach muzycznych i nie chodziło tylko i wyłącznie o tłok, ale poszanowanie imprezy i ludzi będących na niej (nie chcieliśmy, bo w gronie jestem i ja, aby powtórzyła się sytuacja z Prodigy i dresiarstwem, które na PW przybyło).
 
 
 
milan  
Po co tyle piszesz ?
freak4life


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 1854
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob 31 Gru, 2011   

A dla mnie ten punkt widzenia organizatorów to intrygująca sprawa.Wydaje mi się(podkreślam-wydaje!),że oni kombinują jak zaprosić na tyle znany zespól,by przyciągnąl swoją nazwą/klasą (niepotrzebne skreślić) sluchaczy,ale jednocześnie by nie byl aż tak slawny i popularny,by nie spowodowal pojawienia się na PW-dajmy na to-miliona dusz ludzkich.
Ludzie proponujący na Woodstock zespoly tak uznane jak Iron Maiden lub Pearl Jam to z jednej strony fantaści,a z drugiej zapewnie fani tych bandów,których zobaczenie i uslyszenie staje się taką pokusą,że pokusa owa zaglusza ich zdrowy rozsądek.Paradoksalnie-ja ich rozumiem.Znam to uczucie.Ale i tak ze smutnym westchnieniem budę pozbawial zludzeń tych,którzy liczą,że na PW pojawią się najbardziej topowi artyści.
 
 
michal220  
Rozkręca sie


Dołączył: 24 Lip 2009
Posty: 151
Skąd: Znienacka
Wysłany: Sob 31 Gru, 2011   

I ja wsadzę swoje trzy grosze :)
Na Wood jeżdżę dla klimatu. Muzyka to rzecz drugorzędna, aczkolwiek ważna.

milan napisał/a:
oni kombinują jak zaprosić na tyle znany zespól,by przyciągnąl swoją nazwą/klasą (niepotrzebne skreślić) sluchaczy,ale jednocześnie by nie byl aż tak slawny i popularny,by nie spowodowal pojawienia się na PW-dajmy na to-miliona dusz ludzkich.


W książce Jurek sam przyznał, że nie znał np. Guano Apes a pomysł podsunęli mu ludzie z fundacji :)

Paproch też moim zdaniem był w tej materii strzałem w dziesiątkę.

Jak chcę gwiazd to jadę na festiwal lub koncert gdzie płacę za bilet i nie martwię się zbędnymi ludźmi itp. Do Jarocina lubię z tego powodu jeździć.

Jak zobaczyłem to:
http://www.lastfm.pl/fest...ck+Im+Park+2012
(swoją drogą tylko Systemu mi tam brakuje i mógłbym prawie spokojnie już umierać :P)
od razu wiedziałem, że tam będę jechać, chociaż do czerwca miałbym kit z okien wpier...;

Z drugiej strony Carlsberg skoro jest sponsorem na pewno będzie cisnął WOśP w tej kwestii, (wiadomo reklamy i sponsoringu nie ma za darmo - bedzie chciał wyjąć wsadzoną kasę) oby tylko to był wybór rozsądny, bo gwiazda jakaś na pewno będzie.
 
 
Marg!tta666  
Lubi pieprzyć


Wiek: 32
Dołączyła: 27 Gru 2011
Posty: 438
Skąd: Bojanowo
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012   

Cytat:
Z drugiej strony Carlsberg skoro jest sponsorem na pewno będzie cisnął WOśP w tej kwestii, (wiadomo reklamy i sponsoringu nie ma za darmo - bedzie chciał wyjąć wsadzoną kasę) oby tylko to był wybór rozsądny, bo gwiazda jakaś na pewno będzie.


Jesli bedzie w klimatach woodstockowych nie powinno byc az tak źle... Bo jednak Prodigy nie bylo moim zdaniem do konca przemyslane... Oby tym razem nie było takiej wpadki........
 
 
 
19kojot91  
Lubi pieprzyć


Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 504
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Nie 01 Sty, 2012   

Ja bym się ucieszył na coś wielkiego ,ale tylko dla fanów gatunku.
(Tzn na Slayera czy Metallice bym się nie obraził :))
Ale te zespoły zna każdy ,a taki np. Artillery,Annihilator ,Dark Angel, Black Label Society, Down, Crowbar mimo,że są to marki wielkie i uznane to nie tak popularne wśród osób przypadkowych i słuchających rocka "od tygodnia"
 
 
kleopatra3523  
Coś już napisał
kleopatra

Wiek: 28
Dołączyła: 13 Kwi 2011
Posty: 57
Skąd: końskie
Wysłany: Nie 15 Sty, 2012   

Może być gwiazda ,ale która reprezentuje konkretny gatunek muzyki i nie jest to komercha. Z tego co wiem to landryny jarają się innym rodzajem muzyki a metale nie są źli <<<. Mam nadzieje ,że raczej ,gdy tam pojade ich tam nie spotkam <landryn.>
 
 
Badhorse  
Rozkręca sie

Wiek: 31
Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 139
Skąd: Rybnik
Wysłany: Pon 16 Sty, 2012   

19kojot91 napisał/a:
Ja bym się ucieszył na coś wielkiego ,ale tylko dla fanów gatunku.
(Tzn na Slayera czy Metallice bym się nie obraził :))


Jeszcze niedawno podchodziłem do tego podobnie, ale teraz po przemyśleniu sprawy wolę jakieś mniej znane zespoły, które nie przyciągną takich tłumów ;)
Plusem pojawienia się zespołu metalowego czy rockowego takiego formatu jest na pewno to iż nie przyciągną takich problematycznych ludzi jak Prodigy, ale wciąż pozostaje minus taki, że ilość tych ludzi będzie sama w sobie tworzyć problemy. Chociaż to też zależy od tego jak organizatorzy zagospodarują teren w tym roku, czy wytną trochę lasów i powiększą miejsce czy też nie. Bo w końcu to do nich należy ocena jakie zespoły PW i sam Kostrzyn będą w stanie udźwignąć ;)
Mam tylko nadzieję, że w tym roku Jurek i spółka przyłożą się do zapraszania odpowiednich zespołów, większych czy mniejszych, ważne, żeby nie kombinowali za bardzo i muzykę rodem z Mayday, Sunrise czy Hip Hop Kemp pozostawili tam gdzie jej miejsce ;))
 
 
Layne  
Forumowy prawiczek

Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 16
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią 20 Sty, 2012   

Zaproszenie zespołów "trochę większego kalibru" na kolejne PW jest bardzo opłacalne i wręcz niezbędne od momentu, w którym organizatorzy festiwalu zdecydowali się przekształcić "nasz mały Woodstock" na festiwal klasy europejskiej (światowej?), który bez problemu może konkurować z najlepszymi. Mi jednak PW przede wszystkim kojarzy się z muzyką polską. Nie oczekuję przy tym "specjalnych gwiazd", bo takowych na naszym rynku muzycznym nie ma. Bo kto odważy się przyznać palmę pierwszeństwa komukolwiek, gdy ma do wyboru na przykład artystów takich jak Dżem, Hey, Acid Drinkers, Perfect, czy Kult? I zupełnie nie mam tutaj na myśli gatunku czy osobistych preferencji! Osobiście najchętniej co roku widziałbym ten sam bądź podobny zestaw - porostu polską klasykę, ponieważ IMO nie ma nic piękniejszego na festiwal z takimi korzeniami jak PW.

Z drugiej strony amerykańskie gwiazdy kuszą. Spójrzmy prawdzie w oczy - jedyną nadzieją na zobaczenie na żywo zespołów takich jak Pearl Jam, Red Hot Chilli Peppers czy SOAD w Polsce (czy w ogóle w Europie Środkowej) są albo rzadkie (i raczej kosztowne) koncerty będące częścią większej trasy bądź właśnie festiwale ( w tym darmowy PW).

Wydaje mi się, że z roku na rok organizatorzy będą mogli sprowadzać bardziej topowych artystów. I pewnie tak zrobią. Więc może kiedyś forumowi marzyciele doczekają się RHCP, SOAD, PJ, czwórki trashu i jeszcze paru innych zespołów i to jednego dnia. ;)

ps. Jeśli miałbym wybrać jeden zespół rodem z ameryki na tegoroczną gwiazdę bez wahania wybrałbym Tool-a. Zeszłoroczny koncert Riverside pokazał potencjał muzyki progresywnej na wielkiej scenie przed ogromną publiką. Moim marzeniem Tool na PW2012. :D
 
 
Lake Bodom  
Rozkręca sie

Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 101
Skąd: Osiek
Wysłany: Pią 20 Sty, 2012   

Dlatego powinni zaprosić Behemotha albo children of bodom :D Świętnie grają , sławni, nie przyciągną dużych tłumów :)
 
 
kecaj1603  
Rozkręca sie

Wiek: 33
Dołączył: 22 Lis 2011
Posty: 131
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Sty, 2012   

ogólnie wszystko zależy kto co rozumie jako gwiazdę bo jak dla mnie np Machine Head to jest gwiazda i obecnie jeden z najlepszym zespołów metalowych na świecie ale wiadomo że jest to kapela słynna w kręgach metalowych a nie bardziej komercyjnych.
Gdyby np. na wood miała zagrać metallica byłbym na nie bo zleciałoby się pełno pseudo metali tylko po to by się chwalić że byli na metallice.
Wiadomo że fajnie jest usłyszeć jakiś wielki zespół ale wiele z takich kapel przyciąga za sobą różną publikę każdy kto był widział jak było z the prodigy. Podobnie sytuacja miałby się gdyby np pojawił się Linkin park czy Bullet for my valentine. Natomiast np Jak już ktoś napisał taki Tool byłby wielką gwiazdą na festiwalu ale jednak mimo wszystko nie przyciągnąłby takich ludzi jak byli na the prodigy.

Ogólnie moim zdaniem na takim festiwalu powinna być jedna gwiazda ale właśnie taka jak Machine head, Tool czy Lamb of god a później kilka mniej znanych kapel aczkolwiek prezentujących wysoki poziom od choćby kreator i polskie kapele te znane jak Acid drinkers Frontside Luxtorpeda i te mniejsze zespoły które już coś na swoim koncie mają i prezentują odpowiedni poziom.
 
 
kachlok  
Forumowy prawiczek

Dołączyła: 07 Lis 2011
Posty: 33
Skąd: Wawa
Wysłany: Nie 18 Mar, 2012   

:)
  
 
 
Vorathiel  
Lubi pieprzyć


Wiek: 32
Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 595
Skąd: Nowa Huta k.Krakowa
Wysłany: Pon 19 Mar, 2012   

Ach. Wszystko pięknie, tylko Bjork i Tori Amos to za wysokie artystycznie progi na Woodstock. Idąc Twoim tropem, to nie Bjork, a np Rihanna jest długofalowym celem, gwiazdka, która sprowadzi wielu ludzi. Bjork i Tori to muzyka na najwyzszym poziomie i nie są wcale ogromnymi gwiazdami...
 
 
Viking  
Typowy spamer
I swój żywot przed nicością ratuje


Wiek: 48
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 1009
Skąd: South Pomerania
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2012   

Vorathiel napisał/a:
Ach. Wszystko pięknie, tylko Bjork i Tori Amos to za wysokie artystycznie progi na Woodstock. Idąc Twoim tropem, to nie Bjork, a np Rihanna jest długofalowym celem, gwiazdka, która sprowadzi wielu ludzi. Bjork i Tori to muzyka na najwyzszym poziomie i nie są wcale ogromnymi gwiazdami...

Bjork ? To byłby ciekawy koncert, a Rihanna to może sobie potańczyć na rurze w jakimś drink-barze :)
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Wto 24 Kwi, 2012   

Czy to będzie Slayer, Tool, Red Hot Chilli Peppers czy Pearl Jam to i tak się chamy zjadą i tak. To jest nieuniknione. Wielka nazwa zawsze przyciągnie przekrój rozmaitych ludzi chociażby z tego powodu, że gra za darmo. The Prodigy akurat ma to, że operuje elektroniką i jest puszczana w stacjach więc wiadomo, że do szerszej publiki trafiają.

[OT]Natomiast śmieszą mnie głosy, że The Prodigy to muza dla drechów i landryn i dlatego było co było na Woodstocku. Sorry, ale znam niejedną osobę, słuchającą tak trudnej do strawienia muzy, że niejeden z Was na pierwsze dźwięki orgazmu by dostał czy to metal czy nie. I wśród kapel których Ci ludzie słuchają też jest Prodigy, a naprawdę nie są to byle jakie kapele. Więc mam propozycję dla co niektórych "nie masz pojęcia o temacie to się nie wypowiadaj". Jeszcze raz powtórzę FAKT, że The Prodigy ściągnęło tyle remizowego luda to dlatego bo pojawiają się w mediach i są znani, a czy są komercyjni? Czyli jak w latach 90-tych puszczana była muzyka w TV i radiu typu Hey, Kult, Ira, Piersi to też to była komercha? Bawią mnie dzieci, które używają tego słowa chyba nie do końca wiedząc jakie ma znaczenie[EOT]
 
 
 
KazikHansen  
Typowy spamer


Wiek: 30
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 1237
Skąd: Wrocław/DG
Wysłany: Śro 25 Kwi, 2012   

Ja się podepnę jeszcze do tego co mówi Jasiek - ludzie w dzisiejszych czasach trochę źle rozumieją pojęcie komercja, na co zwróciłeś uwagę - osiągnięcie sukcesu komercyjnego nie oznacza wcale sprzedanie się, granie słabej muzyki i wielu innych rzeczy, które wielu młodych (w sumie nie tylko młodych, bo wielu starszych też) rozumie pod pojęciem komercji. Jako przykład zespołów, które są komercyjne, a przez wielu uważane za niekomercyjne wystarczy podać takie nazwy jak Slayer (zabijcie mnie, ale ten zespół jest medialnie kojarzony, czyż nie - to jest komercja poniekąd), Metallica, Iron Maiden (mój ulubiony zespół, ale powiedzieć o nim że nie jest komercyjny to kłamstwo) a z polskich takie zespoły jak chociaż wspomniany Hey (nadal mimo wszystko jest obecny w mediach - ba, nawet bierze pieniądze za koncerty, niezależnie od tego jak ambitną robi muzykę), Kult (uwielbiam ten zespół, ale jego komercyjny sukces, co ciekawe mimo braku większej promocji medialnej, jest oczywisty), czy obecnie z takich trochę nowszych - stawiam tą nazwę obok zespołów większej klasy, ale przykład nasuwa się sam - popularny w niektórych kręgach Enej, który przez wielu jest chwalony za brak komercji. Powtarzam, komercyjny nie oznacza słaby. Co do Prodigy, nie jest to moja bajka, ciężko mi się przekonać do starszych utworów (jednak płyta Invaders must die miażdży moim zdaniem), ale jest to zespół którego nie można nie szanować za ich dorobek muzyczny. Jak dla mnie występy gwiazd na woodstocku to oczywista kolej rzeczy, choć wiadomo, że zawsze ściągną one przypadkowych ludzi, ale co z tego, skoro gwiazda może ściągnąć też osoby, które przyjadą konkretnie na ten zespół i będą umieli bawić się na poziomie (ba, wielu fanów Prodigy na poziomie spotkałem na woodstocku).
 
 
 
mhrok  
Forumowy prawiczek


Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 5
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie 29 Kwi, 2012   

@Jaaasiek, wg tych osób komercha , to że niby się artysta sprzedał??
o to super , brawo dla niego, bo zarabia na tym co lubi robić :D
 
 
goodvibestyla
[Usunięty]

Wysłany: Nie 29 Kwi, 2012   

To że ktoś zarabia grając to jest komercja ? Każdy artysta czy zespół to robią bo to normalne.Komercja wg mnie jest wtedy jak artysta zacznie robić to co chcę publika,i dzięki temu się wybija zamiast robić swoje i nie zważać na zyski.
 
 
Jaaasiek  
Po co tyle piszesz ?


Wiek: 38
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 1637
Skąd: Drink Team Żywiec
Wysłany: Pon 30 Kwi, 2012   

mhrok napisał/a:
@Jaaasiek, wg tych osób komercha , to że niby się artysta sprzedał??
o to super , brawo dla niego, bo zarabia na tym co lubi robić :D

Nie wiem. Dla mnie komerchą jest to, że artysty już nie cieszy muzyka, ale mimo tego ciągnie kapelę na siłę, żeby wyciągnąć z ludzi trochę kasy jeszcze. Czyli po prostu widzi już w muzyce tylko biznes i nic poza tym.
 
 
 
-VIKING-  
Na pewno offtopuje

Wiek: 38
Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 739
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 28 Cze, 2012   

Po ostatnim roku (Prodigy) mimo że lubię niektóre megagwiazdy to mi się ich odechciewa...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group