[Koncert] Prodigy |
Na ile oceniasz koncert prodigy ? |
Rewelacja |
|
2% |
[ 7 ] |
Bardzo dobry |
|
4% |
[ 14 ] |
Dobry |
|
12% |
[ 37 ] |
Przeciętny |
|
16% |
[ 47 ] |
Marny |
|
19% |
[ 56 ] |
Beznadziejny |
|
45% |
[ 132 ] |
|
Głosowań: 293 |
Wszystkich Głosów: 293 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
dezaprobator
Stara Gwardia
Wiek: 39 Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 1832 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011 [Koncert] Prodigy
|
|
|
I jak się podobało ?
Jeśli o mnie chodzi to oczekiwałem cudów a cudów nie było. Wyszło to wszystko po prostu marnie. |
|
|
|
|
Yava BGC
Typowy spamer Fuck You ,You Fucking Fuck !
Wiek: 36 Dołączył: 04 Kwi 2009 Posty: 1113 Skąd: Kołobrzeg/ZG
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
HA ! To Enej GEj mocniej i głośniej grał
Strasznie było |
|
|
|
|
Kacper
Forumowy prawiczek
Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 13 Skąd: Trzebęszyn
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Rzeczywiście, Enej dało świetny koncert (i na to liczyłem : )
A The Prodigy... zawiodłem się. Zero nowości, półgodzinne opóźnienie i jeszcze ciągłe "dwa kroki w tył". |
|
|
|
|
Rysy
Coś już napisał
Wiek: 32 Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 64 Skąd: ze wsząd
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
W moim odczuciu najgorszy z sobotnich koncertów |
|
|
|
|
wesolyszatan
Forumowy prawiczek
Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 2 Skąd: Gdansk
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
W porównaniu do koncertu, który dali dwa lata temu na Open'erze, było bardzo słabiutko. Mimo, że setlista była dużo lepsza, przez tragiczne nagłośnienie, nie dało się poczuć ich muzyki (w miejscu, w którym stałem, główne motywy były ledwo słyszalne). Sam zespół sprawiał wrażenie, jakby przyjechał tylko "odbębnić" koncert. |
|
|
|
|
soulrebel
Forumowy prawiczek poszukiwacz
Wiek: 43 Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 7 Skąd: katowice
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
komu wogóle wpadł do głowy pomysł zaproszenia ich na taki festival??? pasowali jak zęby w d... |
|
|
|
|
Kudłaty
Rozkręca sie Born to lose, live to win
Wiek: 38 Dołączył: 25 Sty 2011 Posty: 242 Skąd: Z Mordoru
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Chciałem iść ich zobaczyć - z ciekawości. Zapiłem. Widzę, że nie ma czego żałować |
|
|
|
|
Sz.P.Szatan
Rozkręca sie
Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 106 Skąd: z Szatanowa
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Ja chciałam iść, bo mi kazali w domu. Ale faja mi zmiękła jak zobaczyłam te pielgrzymki i dziunie w białych kozaczkach. Słuchałam więc spod namiotów i było cinko, to już Areczka miała większe psijebanie. |
|
|
|
|
HappyGregor
Rozkręca sie Enjoy!
Wiek: 30 Dołączył: 29 Lip 2011 Posty: 147 Skąd: Sieraków
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Byłem byłem, owszem byłem. 30 metrów od sceny, i nawet fajnie, chociaż ja nie ich jako gwiazdę bym widział...
The fuckin' two step back!!! |
|
|
|
|
Uczestnik
Gość
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
[quote="Kacper"]Rzeczywiście, Enej dało świetny koncert (i na to liczyłem : )
A The Prodigy... zawiodłem się. Zero nowości, półgodzinne opóźnienie i jeszcze ciągłe "dwa kroki w tył".[/quote] |
|
|
|
|
Anda
Forumowy prawiczek
Dołączyła: 06 Lip 2011 Posty: 26 Skąd: Trójwieś
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Koncert był... zależy gdzie kto stał ;)
znajomi po powrocie spod samej sceny oczarowani, ja stojąc niedaleko allegro nic nie słyszałam prawie i co chwile jakis dres na mnie wpadal usilujac przejsc bez zadnego przepraszam rzecz jasna.
poszłam pod namioty i tam słyszałam o wiele lepiej ale jakoś się zawiodłam.... osobiście lubię prodigy ale totalnie nie czułam tej energii którą mnie zawsze ładują. już lepiej było jak w ciągu dnia z głośników puszczali ich nagrania.
i może ich koncertu nie oceniłabym tak przeciętnie, gdyby nie ludzie... popsuli wszystko. białe kozaczki, adidaski, godzinę przed koncertem bylam swiadkiem szarpaniny miedzy woodstokowiczem i dresikiem bo sie przechodzac szturchneli barkami. ja sie przez te kilka dni od wielu ludzi odbijalam kazdy sie przepraszal, przytulal, nic takiego nie mialo miejsca. a przyjechali ludzie ktorzy po prostu nie rozumieja o co chodzi i co gorsza chyba nigdy nie pojmą. i w ten sposob popsuli mi ten koncert.
i uwazam rowniez za chamskie krzyczenie podczas prawie calego koncertu Gentlemana "Prodigy! Prodigy!" no bo bez jaj... |
|
|
|
|
neologic [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Moim zdaniem koncert nie był warty tego o co spowodował. Nie było bezpiecznie i dupa ! Jeżeli chodzi o dziunie to przynajmniej było trochę więcej kolorowych makijaży - ot i cały zysk z The Prodigy na Woodstocku ;)
[ Dodano: Pon 08 Sie, 2011 ]
ps. zapomniałem o pasemka i odrostach, też dodają "koloru" :D |
|
|
|
|
transnonain
Forumowy prawiczek
Wiek: 34 Dołączyła: 13 Lip 2011 Posty: 32 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
moje miejsce było zajebiste, od razu pod telebimem, wszystko widac, ale nie ma takiego chorego tłoku jak bardziej ku środkowi. zaczęłam się bawić, ale gdy pojawiło sie pierwsze kroki w tył - oniemiałam. kumple tylko powiedzieli, że pieprzą ten koncert i poszli. Masakrycznie beznadziejne potraktowanie nas, zero serca, sztuczność, i te węże, którymi nas straszyli - co to miało być?? na woodstocku tego nie ma!! zaczęliśmy sie wydzierać "Łąki Łan!", bardzo mnie to zdziwiło, gdy nagle to się rozeszło, ludzie czuli to samo, z dołu było to słychać, masa jednak to przekczyczała, ci, co przyszli zobaczyć tylko wielki koncert, pożywka wielką sławą, zamiast pragnąć tego, co naprawdę daje Woodstock. Brakowało mi Jelonka - to był KONCERT!! To była energia!! A Prodigy... mogę sobie włączyć teledysk na youtubie, wyjdzie na to samo, poza tym, że nie będę marznąć od wody, która miała nas odstraszyć, nie będą mnie pchać drechy (uwaga! moja siostr usłyszała od jednego "nie wymachuj mi tu tak tymi łapami, kurwa!" słyszałam teksty, których nie było na woodstocku, totalny sunrise!) i nikt nie bedzie mi mówił, co mam robić. BRAWO DLA OWSIAKA!! Zajebiście skwitował Prodigy. |
|
|
|
|
koleś
Gość
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011 Re: [Koncert] Prodigy
|
|
|
[quote="Dezaprobator"]I jak się podobało ?
Bywam na koncertach i festiwalach od strony organizacji . Byłem też na woodstocku parę lat temu z moim nieletnim wówczas dzieckiem. Klimat i organizacja zrobiły na mnie wielkie pozytywne wrażenie. W sobotę moje zdanie uległo radykalnej zmianie. Ilość ludzi jaka sie tam znalazła przeszła moje wyobrażenie i miałem bardzo mocne wrażenie że znalazłem się tyłkiem na cykającej bombie.
To był dość głupi pomysł zapraszać kapele której liczni fani nie pasują do klimatu woodstocku, jakoś nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś był tak mało przewidujący . W formie jaką festiwal posiada ściąganie kapeli o takim szerokim targecie za darmo jest igraniem z losem,za cenę zdrowia i życia ludzi. Albo zmieniacie formę festiwalu , albo pozostajecie w klimacie dotychczasowym ,ściągając kapele niszowe . |
|
|
|
|
neologic [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
koleś: też takie miałem wrażenie. Szczerze mówiąc to nawet trochę się zestrachałem jak racę zobaczyłem. Jakby tam coś minimalnie nie tak poszło to pewnie mielibyśmy kolejne love parade tylko na większą skalę. |
|
|
|
|
Sz.P.Szatan
Rozkręca sie
Dołączył: 03 Lis 2009 Posty: 106 Skąd: z Szatanowa
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Chociaż lubię Prodigy to odnoszę wrażenie, że ich muzyka niesamowicie nakręca ludzi agresją, a to niszczy woodstock. Nie wiem, może macie inne |
|
|
|
|
Aras666
Po co tyle piszesz ? Always look on the bright side of life! :)
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 1783 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
elektron napisał/a: | Aras666 napisał/a: | zjechało się przez nich pełno naćpanych drechów, już nie mówiąc o ich "fuck you Poland"... niech się pierdolą jebane gwiazdki :evil: na serio, inaczej nie da się opisać tego syfu |
Co do wyzwisk Keith'a na ich koncertach ..to norma. Wystarczy obejrzeć ich inne koncerty gdzie Keith wskakuje na barierki, pokazuje do publiki środkowy palec i wrzeszczy "Fuck You All"..a publika się cieszy i identycznie mu ripostuje pokazując rónież środkowy palec. Wg mnie to takie "grzecznościowe" pozdrowienie Keith'a z The Prodigy. Gośc ma zrytą banię i tyle |
Słucham Exodusa i na koncertach Rob też ma niewyparzony język... ale nie krzyczy "fuck you Germeny/England/Poland" ... między "Fuck You Poland", a "Fuck You All" jest dla mnie dosyć spora.
i tak jak Jurek powiedział, mają w sobię tyle Rock 'n' Rolla ile ja brudu za paznokciem... |
|
|
|
|
Vivow
Forumowy prawiczek jednakowoż...
Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 1 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
W sumie ten koncert zepsuł świetną atmosferę, ktoś powinien to przewidzieć, zanim zaprosił zespół i całą publikę dyskotek wiejskich z lubuskiego wraz z nim. Przez trzy godziny czuło się, że ten koktajl może zaszkodzić, pozostał na szczęście tylko niesmak i żal, że formuła festiwalu się wyczerpuje. |
|
|
|
|
FeSTeR
Po co tyle piszesz ? Thrash'em All
Wiek: 38 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 1765 Skąd: Nakło nad Notecią
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Buahahahahaha. Z czystej ciekawości sobie stałem przed namiotem i oglądałem co się dzieje na scenie.
Śmiech na sali proszę Państwa. Gdzie jest ten Wasz "rozpierdol" jaki mówiliście, ze będzie.
Gdzie jest to hasło "Prodigy Was wszystkich rozjebie". Się zwijam ze śmiechu teraz.
Gwiazdki marnego formatu narzekające na brak barierek i chuj wie na co jeszcze. Prawie godzinne opóźnienie, bo diler zapewne zapomniał koksu przywieść (tak se jaja robię).
Jebać Prodigy!!! Airbourne kurwa!!! |
|
|
|
|
outsider
Forumowy prawiczek
Wiek: 30 Dołączył: 25 Lip 2010 Posty: 44 Skąd: czewa
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Dla mnie tragiczny koncert, słuchałem go z wioski i nie żałuje że zostałem. Co do ludzi to wystarczy mi powrót z Gentelmana, dzicz i chamstwo, Jak normalnie na Woodstock-u odczuwałem o wiele wyższą kulturę i uprzejmość niż np. w autobusie, to tutaj przeciwnie, niestety. Może ktoś przytoczyć bądź dać nagranie co Owsiak powiedział, bo jakoś mnie ominęło.
ps. do wszystkich którzy wieszczyli napływ ,,niewoodstockowych", jakkolwiek to oceniać, ludzi, ja człek małej wiary chylę czoła. |
|
|
|
|
neologic [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011
|
|
|
Dokładnie. Pamiętacie Clawfingera ? Też ma koleś niewyparzony pysk. Uważam, że ich muza jest też dość "agresjogenna" (się działo:). Ile było negatywnych opinii po ich występie ? Zro ;) Trzeba opinię wyrazić podczas głosowania na bączka. Chciałbym tylko, żeby Jurek zauważył, że może wyrządzić krzywdę Woodstockowi przyciągając wielkie, nie do końca odpowiednie gwiady (tego The Prodigy nie można odmówić). Czy warto bić kolejny rekord frekwecji ? Mi się zdaje, nie ! A za Fuck you Poland (zgadzam się z Arrasem) to im fuck'a na bączku pokażę i tyle ;) |
|
|
|
|
|