Co zrobić z Woodstockowym złodziejem? |
Autor |
Wiadomość |
Alias83
Coś już napisał Rasta-punko-oj
Wiek: 40 Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 53 Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012 Co zrobić z Woodstockowym złodziejem?
|
|
|
Złapaliście na gorącym gościa który wynosi wam graty z namiotu. Co z takim gnojem zrobić?
Zaciągnąć go na policję, stracić czas na szarpanie się po drodze i zgłaszanie sprawy, a przy okazji narobić gościowi problemów z całe życie, mimo że np. był głodny albo było mu zimno?
A może nakopać do dupy, żeby za każdym razem jak zechce usiąść to się mu przypominało że złodziejstwo jest złe, tym bardziej na PW?
Generalnie chyba jednak środki przymusu bezpośredniego. Mimo że niewyobrażalnie trudno mnie skłonić do przemocy, tym bardziej na Woodzie.
I tak wątpię żeby taki delikwent chciał dobrowolnie dać się zaprowadzić na pały i trzeba by go było najpierw powykręcać.
To przypiąć takiego gdzieś przy drodze i sprayem/markerem naznaczyć "ZŁODZIEJ!!"
I tak najpewniej odetną go od drzewa czerwoni albo niebiescy i niech oni się martwią co z nim zrobić. Mi by było szkoda czasu na policję tracić.
Liczę na konstruktywną dyskusję, jak oduczyć ludzi brzydkich zachowań na Najpiękniejszym Festiwalu Świata... |
|
|
|
|
Anarchia
Coś już napisał
Wiek: 27 Dołączyła: 28 Lip 2012 Posty: 73 Skąd: Z Katowic :D
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Hmmm..
Niby prosta odpowiedz.. a jednak.
Podoba mi się pomysł z przyczepieniem do drzewa z napisem złodziej!!
Policja i tak "nic" by nie zrobiła i jeszcze tracić tak cenny woodstock'owy czas na zgłaszanie tego.
Wpierdol? Po co sobie problemy robić przez takiego pasożyta... |
|
|
|
|
FeSTeR
Po co tyle piszesz ? Thrash'em All
Wiek: 38 Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 1765 Skąd: Nakło nad Notecią
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Kiedyś to za złodziejstwo ucinano rękę. Po dwóch nieudanych próbach, nie miał taki ktos już czym kraść |
|
|
|
|
stiffi11
Forumowy prawiczek stiffi11
Wiek: 35 Dołączył: 26 Lip 2012 Posty: 35 Skąd: Lubuskie
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
hehe poruszałem ten temat pod którymś postem..mimo wszystko zależy od sytuacji czy stanu upojenia alkoholowego,zależy czy jesteś sam czy z kims czy od tego jaki masz temperament..jeśli koleś byłby totalnie nawalony prawdopodobnie wymierzył bym mu liścia i puścił won,jeśli wiedziałby dobrze co robi,a byłbym podpity,i biorąc pod uwagę z jakimi ludzmi byłem rozbity ,skończyłoby się to dla niego gorzej.. napewno wyszedłby z lasu w samych skarpetkach,z tatuażem na czole ,myślę że następnym razem dziesięc razy zastanowiłby się zanim wziąłby się za okradanie czyjegoś namiotu |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Do 1000 złotych to niska szkodliwość społeczna, puszczą od razu. Najlepiej... okraść go samego. Niech wyskakuje z ciuchów, oddaje wszystko. Chciał kraść, to niech zna konsekwencje kradzieży, jak sobie poleci nagi.
Za tym optuję. Złapie się złodzieja, to ma wszystko oddać i lecieć potem do domu nagi. Ubrania można wrzucić potem gdzieś do pojemników PCK lub coś w tym stylu ;p |
|
|
|
|
kijana
Moderator
Wiek: 33 Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 1007 Skąd: Trzebiel
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Butowanie. Nienawidzę złodziei. Już wole żebraków, którzy są nieszkodliwi. Czasem trza odwalić kawał ciężkiej roboty żeby na coś zarobić, a tu przyjdzie ci taki i okradnie. Nie ma litości. Najpierw w ryj i oddać komu trzeba. Chyba, że to kobieta, to wtedy tylko oddać patrolowi. |
|
|
|
|
stiffi11
Forumowy prawiczek stiffi11
Wiek: 35 Dołączył: 26 Lip 2012 Posty: 35 Skąd: Lubuskie
|
|
|
|
|
Alias83
Coś już napisał Rasta-punko-oj
Wiek: 40 Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 53 Skąd: WrocLove
|
Wysłany: Czw 09 Sie, 2012
|
|
|
Radosław Lubor, do 250 pln to wykroczenie, powyżej to kradzież. Pierwsze ścigane na wniosek pokrzywdzonego, drugie z urzędu. Dopiero sąd może zdecydować o niskiej szkodliwości, ale to raczej nie w przypadku kradzieży.
Ja jestem jednak pokojowo do świata nastawiony, więc faktycznie, zabrać co ma, napiętnować sprayem, i przypiąć zipami do drzewa przy drodze. |
|
|
|
|
Pietrucha
Lubi pieprzyć Paweł
Wiek: 31 Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 434 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: Pią 10 Sie, 2012
|
|
|
Drzewo + spray rządzi. Jak bym nie był sam poszedł bym po niebieskich. A gościa zostawił bym z którymś z silnych kumpli. Jestem pacyfistą ale zarówno porywczym człowiekiem jednak mam nadzieję że obeszło by się bez ataku z mojej stron w postaci strzała w ryj. Swoją drogą ciekawe czy niebiescy stanęli by na wysokości zadania. |
|
|
|
|
waldus
Coś już napisał
Dołączył: 09 Lip 2009 Posty: 71 Skąd: [pl]
|
Wysłany: Pią 10 Sie, 2012
|
|
|
Panowie jest zlodziej i zlodziej, może i to jest ten sam czyn ale jakie powody:
Znam przypadki gdzie wszedl ktos do namiotu i zabrał troszku jedzenia (pieczywo,puszki,etc) plus ręcznik a zostawił jedno piwo - zał i takich bo może go okradli a nie ma śmiałości prosić o posiłek czy coś a piwo miał w ręku podczas powrotu do namiotu
Inna sprawa jak ktoś perfidnie wynosi wszystko to trzeba perfidnie takiemu to wybic z glowy.
Sądząc że upubliczniając taki fakt zwłaszcza w lesie towarzystwo co bardziej krzepkie samo się nim zajmie zwłaszcza jak ktoś został na tej imprezie okradziony.
Bo i po co brudzić sobie ręce |
|
|
|
|
xxszogunxx
Coś już napisał
Wiek: 33 Dołączył: 27 Sie 2011 Posty: 68 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Ostry wpierdol, następnie odlanie się na takiego delikwnta. Nie ma zmiłuj. |
|
|
|
|
HappyGregor
Rozkręca sie Enjoy!
Wiek: 30 Dołączył: 29 Lip 2011 Posty: 147 Skąd: Sieraków
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Jestem za przywiązaniem nago do drzewa, zakneblowaniem, i jakiś tatuaż na czole ;) |
|
|
|
|
vin
Zakurwim dęsa ?
Wiek: 34 Dołączyła: 20 Lut 2010 Posty: 2643 Skąd: Piernikowo
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
HappyGregor napisał/a: | Jestem za przywiązaniem nago do drzewa, zakneblowaniem, i jakiś tatuaż na czole ;) |
'tatuaży' komary by mu narobiły |
|
|
|
|
Kefir
Tru Metal Iron morda
Wiek: 37 Dołączył: 29 Cze 2009 Posty: 1491 Skąd: Piła
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Dupę drzemem i w mrowisko! |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 12 Sie, 2012
|
|
|
Szkoda dżemu, do gówna więcej żyjątek zlezie :D |
|
|
|
|
terrorystka87
Coś już napisał
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Lis 2011 Posty: 88 Skąd: okolice Poznania :)
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
Jedynie solidne lanie, a potem przywiązanie do drzewa i nasmarowanie miodem, to się zlecą przeróżnego rodzaju insekty. |
|
|
|
|
terrorystka87
Coś już napisał
Wiek: 36 Dołączyła: 07 Lis 2011 Posty: 88 Skąd: okolice Poznania :)
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012
|
|
|
szmata napisał/a: | Żeby pocieszyć mnie okradli nowi ,,znajomi'' jak się okazało bieduchy i dziadostwo. Po 5 browarach zasnęłam i wyciągnęli mi z torebki kasę jak spałam. |
Jak więc widzisz, lepiej się nie chwal, ile masz, lub trzymaj wszystko dokładnie ukryte. Nawet dół pod namiotem wykop i tam cenne rzeczy chowaj, to moze nikt nie ukradnie.
Ale jak widać, ludziom ufać co niektórym nie można. Ja moją ekipę poznałam w pocągu, zupełnie obcy ludzie, a pilnowaliśmy sobie namiotów nawzajem i nic nie zginęło. Tylko jak już wcześniej pisałam, niemcowa, ktory był kilka namiotów dalej, ktoś ukradł ciuchy z plecaka. |
|
|
|
|
RyszardRudy
Forumowy prawiczek
Dołączył: 15 Sie 2012 Posty: 17 Skąd: Litwa
|
Wysłany: Pią 17 Sie, 2012
|
|
|
Kefir napisał/a: | Dupę drzemem i w mrowisko! | Za dużo czasu ujdzie na odnalezienie odpowiedniego (aby bolało) mrówiska.
Wolę by od razu w ryj, potem pytać, a potem w zależności od wielkości poszkodowania postanawiać czy przywiązać do czegoś z nadpisem "złodziej" czy nie.
A tak najlepiej gdyby samemu postarać się zapobiec kradzieży. Po zeszłorocznym PW już noszę pasek z kluczykiem od zameczku mego namiotu. Mało skuteczne, może. Ale przynajmniej zabiera chęć dla leniwych rabusi. |
|
|
|
|
Pietrucha
Lubi pieprzyć Paweł
Wiek: 31 Dołączył: 13 Maj 2012 Posty: 434 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: Wto 28 Sie, 2012
|
|
|
Nie wiem czy ktoś jeszcze czyta ten temat ale mianowicie. Nie powiem że zlewam na problem ale dzisiaj dowiedziałem się że pewien człowiek którego znam jest woodstockowym złodziejem, co rozdrażniło mnie jeszcze bardziej niż dotychczas. Jest to osoba z którą nie utrzymuje żadnych kontaktów, wyłącznie ją znam i nie wiem co w tej sytuacji zrobić. Więc zachęcam do dyskusji, co zrobić z woodstockowym złodziejem poza woodstockiem. Na pewno sprawy nie zostawię samej sobie.
Cytat który usłyszałem "Woodstock to za#$bista impreza. Jak kończy Ci się kasa to wbijasz do namiotu bierzesz kratę browara/kase i sp(#$dalasz, po problemie" Facet jest z poza naszej bajki, typowy słuchacz hip-hopu(nie obrażając porządnych fanów tej muzyki). |
|
|
|
|
Radosław Lubor
Typowy spamer
Wiek: 37 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1485 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 29 Sie, 2012
|
|
|
Podpalić mu samochód. |
|
|
|
|
Anarchia
Coś już napisał
Wiek: 27 Dołączyła: 28 Lip 2012 Posty: 73 Skąd: Z Katowic :D
|
Wysłany: Śro 29 Sie, 2012
|
|
|
Poczekac do nast wooda i wtedy zastosowac ktorys z pomyslow ktore już padly powyzej :D |
|
|
|
|
|